Cześć, od wczoraj jestem już w Warszawie, pierwsza noc nie była taka zła. Co prawda nie wiedziałam że tu będzie tak ciekawie, zapoznałam się z pewnym Luisem, pomagał mi wnosić bagaże na 5piętro. Mieszka piętro niżej z jakimś Maćkiem. Ciekawy chłopak ten Luise, od samego początku wpadł mi w oko. Ale mniejsza tu o chłopakach. Za tydzień spodziewam się odwiedzin Sary i Dominika, zakochańce moi. Są ze sobą 5lat, 17lipca Dominik oświadczył się Sarze. Sara jest w moim wieku, 19-stka. Dominik jest rok starszy, poznali się pod koniec gimnazjum, na imprezie. Sara to moja najlepsza przyjaciółka, znamy się od przedszkola, zawsze trzymałyśmy się razem. Później pojawił się Dominik, wtedy poznałam na imprezie Pawła. Nie był aż taki piękny, blondyn. Spodobał mi się z charakteru. Wtedy nie wiedziałam że handluje.. Dowiedziałam się po paru miesiącach gdy już z nim byłam. Nie dość że pali, to jeszcze wciąga. Rozstaliśmy się, zostawiłam go, a on zostawił mnie dla dragów. Miał też dość duże problemy, wpadł w długi, ale je spłacił. Jest wieczór, rozpakowałam się 'do połowy' zanim to wszystko ogarne to jeszcze mi troche minie. Zapomniałam powiedzieć, że o 14 wpadł do mnie Luise, zaprosić na obiad. Poznał mnie z Maćkiem, obydwoje są w porządku. Ładnie sobie urządzili mieszkanko, nawet bilard się tam znajduje, zaprosili mnie również na pizze, na którą właśnie czas zacząć się ogarniać, zanim znajde moje jasne rurki, i jakaś bokserke do tego, to prędzej wolałabym pójść do galerii do której mam 20min – szybciej bym coś wybrała. Dobra, lece wziąć prysznic, do jutra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz